Bracia wasi mniejsi, co Jezus mówił o tzw. zwierzętach w Ewangelii Życia Doskonałego?

Przez wieki w europie scalonej kulturą łacińską i jej wpływem jeszcze z czasów Wielkiego Cesarstwa Rzymskiego, uczty, biesiady i przyjęcia kulturowo łączyły sprzymierzeńców politycznych i ekonomicznych. Zgodnie z tradycją suto zastawione mięsem.
Tekst Ewangelii Życia Doskonałego niesie przesłanie burzące nasze nawykowe postrzeganie zwierząt, jako istot niższych i podnosi je do pozycji braci naszych mniejszych.
Ewangelia Życia Doskonałego, rozdział XXXI:

Wers12:
„I Jezus szedł do Jerozolimy i spotkał ciężko objuczonego drewnem wielbłąda. Wielbłąd nie mógł iść stromo pod górę, a poganiacz popędzał go, bił i znęcał się nad nim, a zwierzę nie mogło ruszyć z miejsca.
13 Widząc to Jezus rzekł do niego: „Czemu bijesz brata swego?” A człowiek ten odpowiedział: „Nie wiedziałem, że on jest bratem moim. Azali nie jest to zwierzę do dźwigania ciężarów i ku temu przeznaczone, aby mi służyć?”
14 I rzekł mu Jezus: „Czyż nie ten sam Bóg stworzył z tej samej materii to zwierze i dzieci, które tobie służą, i czyż nie otrzymały one od Boga tego samego tchnienia?”
15 A człowiek ów zdumiał się bardzo tymi słowami. Przestał bić wielbłąda i uwolnił go z części ciężaru. I szedł wielbłąd pod górę a Jezus przed nim, i nie stawał więcej aż dopiero na końcu swojej podróży.
16 I wielbłąd poznał Jezusa; odczuł bowiem w Nim Miłość Bożą. Człowiek zaś ów zapragnął jeszcze więcej z tej nauki się dowiedzieć i Jezus przyjaźnie go nauczał, i stał się on uczniem Jego.”

Gdybyśmy przez dwa tysiące lat wyrośli w przekonaniu, że winniśmy miłość i szacunek zwierzętom, to może dziś więcej uwagi i miłości dostawały by od nas nasze dzieci?
Rozdział XXXIV Ewangelii Życia Doskonałego:
Wers 9 „....Zaprawdę to są wasi Braci i siostry z wielkiego gospodarstwa Bożego, wasi bracia i siostry posiadający od Wiekuistego ten sam dech żywota.”
Jeśli łączy nas w boskim planie pokrewieństwo oddechu, to czyż nie chodzi tu o wymianę tej samej ożywiającej wszystko Uniwersalnej Siły Stwórczej? Może Ducha Miłości?
Zastanawiając się nad przyszłością nas samych i tej planety jednego możemy być pewni: tego że nie jesteśmy tu pierwszą cywilizacją. Jeśli Ziemia jest istotą boskiego stworzenia i obroniła się przed nadmierną obecnością dinozaurów, to zapewne potrafi obronić się przed egoizmem człowieka.
Bez względu na potrzeby współczesnej nauki, mody i gustów kulinarnych, jeśli to, co różni ewangelię niekanoniczną od oficjalnej wersji nauki Jezusa, jest prawdziwą jego nauką, którą zagubiliśmy w mrokach dwu tysięcy lat to mamy przed sobą wybory niebagatelne. Mamy przed sobą dylematy między nawykowym działaniem i tradycją kulturową traktowania zwierząt jak towaru a widzeniem w nich braci boskiej rodziny stworzeń. Naszych Braci i Sióstr Mniejszych.
Jakkolwiek postąpimy w naszych indywidualnych wyborach, jeśli choć na chwilę udało mi się zachwiać w waszych umysłach obraz zwierzęcia – rzeczy i powołać jedność ducha, który ożywia ciała, niech wątpliwości i potrzeba zadawania pytań roznieci w was pasje poszukiwań filozoficznych odpowiedzi. Wszak to od myśli zaczyna się przemiana człowieka. Niech, więc boskie światło poznania prawdy o nas samych stanie się dla nas celem.

Każdy z nas, kto przyglądał się snom szczenięcia może zauważyć jak śni ono o popijaniu mleka matki, jak cmoka i mlaszcze przez sen i układa pyszczek w słodki Dziubek, jak popiskuje i przezywa swój sen. Nawet, kiedy dorastają, albo wyrosną już z wieku szczenięcego pieski nasze potrafią wciąż śnić. Na przykład o bieganiu – bo ruszają w czasie snu łapkami, przezywać przygody - bo szczekają przez sen, a czasem warczą. Wszyscy wiemy jak pięknie, czysto i świeżo potrafią one okazywać emocje, przyjaźń i przywiązanie. Każde dziecko i każde szczenię rodzi się dobre. To traktowanie go przez dorosłych ludzi sprawia, że nabiera takich albo innych cech zachowania.

Są wśród nas ludzie o czułym sercu, otwarci na kochanie, pielęgnowanie, docenianie i godność osobistą, godność indywidualną tych boskich istnień, które zwykliśmy nazywać zwierzętami.
Jeśli potrafisz, mój drogi czytelniku otworzyć się sercem swoim na pomoc ofiarom ludzkiego egoizmu, okrucieństwa i bestialstwa możesz wesprzeć choćby drobnym datkiem Przytulisko dla koni i innych zwierząt, Komitet Pomocy dla Zwierząt w Tychach, czyli Przystań Ocalenie. Zajrzyj do nich, zobacz co robią, może poruszą twoje serce i zainspirują cię do współpracy?

http://www.przystanocalenie.pl

Każde 5 zł może pomóc Istocie w potrzebie.
Możesz podarować komuś lekarstwo,
albo pokarm.

Jeśli porusza cię przestrzeń współczucia
i doceniasz pracę ludzi, którzy prowadzą ten ośrodek
możesz dokonać większej wpłaty dla ich wsparcia.

Komitet Pomocy dla Zwierząt – jeśli zechcesz wesprzeć konto Przytuliska.

Bank Śląski S.A. O/Tychy
Konto dla wpłat OPP 91 1050 1399 1000 0022 0998 2426

Konto dla wpłat zbiórkowych 91 1050 1399 1000 0023 3387 5579

Dla wpłat z zagranicy:

Nr IBAN: PL 91 10501399 1000002209982426

Nr BIC(SWIFT): INGBPLPW

nr KRS 0000015352
skrytka pocztowa 79
43-100 Tychy

Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce internetowej.